W ogłoszeniach rekrutacyjnych Rainbow pojawia się od czasu do czasu nazwa stanowiska „pilot – krajowe odcinki tras”. Kim jest taki pilot, jakie są jego obowiązki i czym się różni od „normalnego” pilota?

 

Odpowiedzi na te pytania szukamy u Katarzyny Kulik z Działu Obsługi Destynacji, której zadaniem, między innymi, jest koordynowanie pracy pilotów antenkowych, czyli właśnie pilotujących na krajowych trasach.

Akademia Rainbow: Kasiu, no to kim jest ten tajemniczy pilot antenkowy? 

Katarzyna Kulik: Pilot antenkowy to pilot, który sprawuje opiekę nad turystami od przystanku, na którym wsiadają do autokaru, aż do punktu przesiadkowego, na którym turyści zostają przekazani pod opiekę pilota docelowego, z którym jadą na wycieczkę. Jest to więc taki pilot, który nie wyjeżdża poza granice kraju, ale pomaga turystom dojechać na miejsce przesiadkowe.

AR: Jakie zadania zatem ma taki pilot? 

KK: Dokładnie takie same jak pilot docelowy – wita i żegna gości w autokarze, przekazuje im informacje organizacyjne o podróży, dba o ich bezpieczeństwo, organizuje postoje i pomaga w sytuacjach trudnych.

AR: Kto może pracować jako pilot antenkowy? 

KK: Jest to praca dla osób, które nie mają doświadczenia w pilotażu lub są absolwentami Akademii Pilotów Wycieczek, czyli mają wiedzę i umiejętności niezbędne do pilotowania grupy. Jest to świetna opcja dla osób, które nie są dyspozycyjne przez cały tydzień, ponieważ pilot antenkowy pracuje głównie od piątku wieczorem lub nawet dopiero soboty rano do niedzieli. Przesiadki organizowane są o konkretnych godzinach w naszych głównych miejscach przesiadkowych – w Poznaniu i Woszczycach. Jest to najlepsza opcja dla osób, które chciałyby rozpocząć pracę jako piloci wycieczek, ale na przykład potrzebują więcej czasu na naukę języka obcego – mogą zdobywać doświadczenie już w strukturach firmy, poznają dokumentację i procedury, ale pracują krótko i na terenie kraju.

AR: W jakim czasie w roku potrzebni są tacy piloci? 

KK: W takim samym, jak inni piloci – od majówki do połowy października plus w okresie okołosylwestrowym.

AR: Czy możesz nam w takim razie opisać, jak może wyglądać miesiąc pracy pilota antenkowego? Czy to może być jedyna praca, z której można się utrzymać? 

KK: To, ile zarobi pilot, zależy, jak zawsze, od liczby przepracowanych dni. Za każdą wykonaną „antenkę” otrzymuje się konkretne wynagrodzenie. Różni się ono wysokością w zależności od długości trwania przejazdu – jeśli trwa on dłużej niż 8 godzin, wynagrodzenie jest wyższe. Wyższe jest również wtedy, kiedy pilot podpisze z nami umowę i zadeklaruje pełną dyspozycyjność, czyli że zawsze, kiedy będziemy mieć dla niego zlecenie, będzie mógł pojechać. Takie osoby mają jeszcze jedną korzyść – nawet jeśli nie będziemy mieć dla niej żadnego zlecenia w danym miesiącu, otrzymają konkretną kwotę. Nie znaczy to, że wyłącznie osoby deklarujące wolne weekendy przez pół roku znajdą u nas zatrudnienie. Mamy też pilotów, którzy wyjechali na tylko kilka antenek przez cały sezon. Wynagradzamy również czas spędzony na podróży do i z miejsca pracy.

Ważne jest też to, że nawet jeśli ktoś wpisuje nam, że ma wolne wszystkie weekendy, nie znaczy, że w każdy będziemy mieć dla niego zlecenie.

Zakładając, że ktoś deklaruje pełną dyspozycyjność i udaje mu się zrealizować w danym tygodniu dwie antenki (czyli np. jedzie z Krakowa do Poznania w piątek i z Poznania do Woszczyc w sobotę z inną grupą) i ma takich weekendów więcej w miesiącu, zarobiona kwota pozwala się utrzymać.

Większość jednak pilotów nie chce sobie blokować sobie wszystkich weekendów, dlatego potrzebujemy sporo osób, które mogą dla nas pracować w takiej roli.

A jak wygląda taki weekend? Zwykle układamy trasy tak, aby pilot zaczynał lub kończył trasę jak najbliżej swojego miejsca zamieszkania, więc o określonej godzinie stawia się w miejscu startu autokaru, przejeżdża całą trasę kolejno przyjmując turystów, przekazuje ich docelowemu pilotowi i albo nocuje w danym mieście, albo w dowolny sposób wraca do domu. Ma wtedy czas na np. naukę języków obcych czy czytanie książek. Oczywiście koszty dojazdu do autokaru czy z miejsc przesiadkowych do domu pokrywa firma.

AR: Wspomniałaś na początku, że pilotami antenkowymi mogą być absolwenci Akademii Pilotów lub osoby bez doświadczenia. Czy nowi piloci antenkowi mają jeszcze jakieś dodatkowe szkolenie wewnętrzne? 

KK: Każdy nowy pilot, antenkowy również, pierwszą trasę realizuje z doświadczonym pilotem jako pilot stażysta. Pozwala to w praktyce zmierzyć się z najczęściej spotykanymi kwestiami, poznać lepiej miejsca przesiadkowe, zobaczyć przystanki itd. Wcześniej jednak piloci antenkowi biorą udział w szkoleniu wewnętrznym pilotów. Wszyscy piloci, a więc również antenkowi, otrzymują pełne wyposażenie służbowe – ubrania, torby, teczki itd. – wszystko, co może być potrzebne w pracy.

AR: A co dalej, co po przepracowanych kilku tygodniach czy miesiącach jako antenkowicz?

KK: To już zależy od chęci i planów pilota – może kontynuować pracę w tej formie w kolejnym sezonie, może rozpocząć pracę jako pilot na trasach zagranicznych, może skorzystać z pracowniczej zniżki na kursy w Akademii i np. zostać rezydentem biura podróży. Doświadczenie nabyte w nawet tak krótkim czasie jest nie do przecenienia.

AR: Jeśli ktoś jest zainteresowany taką pracą, co powinien zrobić? 

KK: Powinien odpowiedzieć na nasze ogłoszenie – zaaplikować przez stronę internetową.

AR: Bardzo dziękuję za rozmowę! 

KK: Do zobaczenia!

 

 

Komentarze Facebook

Strona korzysta z plików Cookies w celu realizacji usług, zgodnie z Polityką Prywatności.