Historie naszych animatorów są piękne. Wracają z sezonu z nowymi planami, nowymi marzeniami i celami w życiu. Chcą się rozwijać! Zakładają firmy, tworzą coś nowego. Kilka z takich przygód Wam opowiemy. Dzisiaj pisze do Was Klaudia
Początki
Każdy, kto brał udział w szkoleniu animatorów w Akademii Rainbow, wie, że Trenerzy zarażają energią, optymizmem, pasją. Podczas kursu w Łodzi miałam po raz pierwszy kontakt z fitnessowym światem, poznałam podstawy aerobicu, dowiedziałam się, co to jest „step touch” i o co chodzi wtajemniczych „ósemkach”. Wtedy nie sądziłam, że dwa dni potrafią tyle zmienić w planach na przyszłość!
Fitness to już nieodłączny element animacji! Turyści uwielbiają aqua aerobic w basenie otoczonym palmami czy w ciepłym morzu. Inni preferują aktywność w postaci układów tanecznych czy zumby, a niektórzy szukają spokoju i relaksu w porannym stretchingu na piasku. Aktywny wypoczynek to już stały punkt animacyjnego programu.
Jak pojawił się fitness w mojej karierze animatora? Po castingu dostałam szansę szkolenia się pod okiem najlepszych w dziedzinie rozrywki, turystyki, marketingu i fitnessu.
Zmiana
Przed tygodniowym szkoleniem zagranicznym czułam się pewniej w animacjach dla najmłodszych Figloklubowiczów, jednak z każdym dniem zakochiwałam się w aktywnościach w basenie czy autorskim programie stretchingowym Doroty. W czerwcu dostałam informację, że dołączyłam do grona Animatorów R i wybraną destynacją jest Majorka! Wybuchła ogromna radość i ekscytacja, pojawiły się delikatne obawy. Z dnia na dzień rozwijałam skrzydła i chętniej prowadziłam animacje dla dorosłych, a poranne zajęcia na plaży czy wieczorny turniej siatkówki były już na stałe w moim grafiku.
Nowa ja
Ze łzami wzruszenia wróciłam do Polski, 3 miesiące zmieniły moje plany, marzenia. W moim mieście zapisałam się na fitness, zaczęłam chodzić regularnie na siłownię, a po pół roku ukończyłam kurs instruktora fitness pod okiem Doroty! To nie koniec! Zaczęłam prowadzić własne zajęcia, zdobywałam doświadczenie i nowe umiejętności podczas kolejnych kursów czy warsztatów z dziedziny fitnessu. Aktualnie prowadzę kilkanaście treningów grupowych tygodniowo w dwóch klubach w Łodzi. Cały czas łapię się na tym, że wykorzystuję wiedzę i praktykę uzyskaną podczas szkolenia w Akademii Animatorów R. Uśmiech, punktualność, otwartość, pasja, pełne zaangażowanie, dbanie o bezpieczeństwo i dobrą atmosferę to recepta nie tylko na najlepsze animacje, ale także zajęcia fitness.
Też możesz dołączyć!
Jeżeli jesteś instruktorem fitness, jesteś otwarty na nowe miejsca oraz ludzi, pomyśl, może warto spróbować swoich sił w animacji? (A warto!).
Nigdy nie byłeś na fitnessie? Nie martw się! Trenerzy wprowadzą Cię w ten świat, a nim się obejrzysz, stanie się to Twoją pasją albo nawet sposobem życia.
Jestem pewna, że każdy z Was, przyszłych Animatorów R znajdzie własny przepis na prowadzenie najciekawszych aktywności w Figloklubie i odkryje nie tylko nową destynację, ale i siebie na nowo!
Komentarze Facebook