Najważniejszy jest pomysł!
Co roku wymyślamy nowe gadżety, które wysyłamy do Figloklubów Rainbow. Próbujemy zaskoczyć naszych animatorów, ale przede wszystkim dzieci, które spędzają z nami czas. W tym roku osiągnęliśmy sukces na całej linii jednym, malutkim, leciutkim, taniutkim… wodnym tatuażem!
Dobry wybór
Szukając wykonawcy zamówienia pamiętaliśmy o bezpieczeństwie, tatuaże miały przecież ozdabiać ciała dzieci. Chcieliśmy tatuaży według naszych projektów, ale skonsultowanych przez firmę – nie wiedzieliśmy, jak dokładne powinny być projekty, jak odbijają się drobne elementy. Udało nam się to rewelacyjnie – dostaliśmy uwagi do projektów, wprowadziliśmy je i efekt końcowy jest oszałamiający!
Komentarze Facebook